Zakup teleskopu dofinansowany przez Gminę Miasta Toruń i ZG PTMA
Szanowni Państwo,
w trakcie kolejnego wykładu przygotowanego przez toruński oddział Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii prof. Andrzej Strobel zajmie się czymś tak oczywistym (a zarazem tajemniczym), że nawet nie ma jednoznacznej definicji. Tym czymś jest czas. Wykład odbędzie się 25 kwietnia w Książnicy Kopernikańskiej. Początek o godz. 18.00. Wstęp jest bezpłatny.
Prof. Andrzej Strobel: Mówiąc o czasie mamy na myśli następującą po sobie kolejność zdarzeń. W fizyce klasycznej czas był przyjmowany jako wielkość biegnąca w takim samym rytmie w całym Wszechświecie. Natomiast w mechanice relatywistycznej czas stanowi czwartą współrzędną czasoprzestrzeni, a jego upływ jest różny dla różnych obserwatorów. Pojęciu "czas" nadajemy tyle różnych znaczeń, że wymyka nam się jego jednoznaczne zdefiniowanie. Św. Augustyn na pytanie: "Co to jest czas?" odpowiadał: "Gdy nikt mnie nie pyta, wiem co to jest. Kiedy jednak chcę to pytającemu wyjaśnić, to nie wiem". Ta rozmaitość znaczeń znalazła swój wyraz w kategoryzacji czasu. Ogólnie dzielimy czas na naturalny (przyrodniczy) i sztuczny (kulturowy), a te na różne kategorie. Najlepiej znanymi kategoriami czasu naturalnego są: czas biologiczny, psychologiczny i fizyczny, a czasu sztucznego – czas społeczny i ekonomiczny. Kluczową rolę w nauce i życiu ludzi odgrywa czas fizyczny. Mierzy on najbardziej obiektywnie zmiany w obserwowanych zjawiskach w przyrodzie. Chociaż czas fizyczny nie został zdefiniowany, to opracowane zostały sposoby jego pomiaru. W praktyce sprowadza się to do odczytywania wskazań zegara. Albert Einstein mawiał: "Czas jest tym, co można odczytać na zegarze". Zegarem może być nie tylko tarcza ze wskazówkami, ale każdy proces fizyczny, którego przebieg w czasie możemy śledzić. Obserwacje zjawisk okresowych takich, jak pory roku, wylewy Nilu, dzień i noc, fazy Księżyca, ruch wahadła były od prawieków podstawą mierzenia czasu fizycznego. Obecnie mierzenie takiego czasu opieramy o cykliczne przejścia pomiędzy poziomami energetycznymi w atomach, a także drgania pozagalaktycznych pulsarów.
W trakcie wykładu prof. Strobel przedstawi najważniejsze sposoby pomiaru czasu w historii ze szczególnym uwzględnieniem metod astronomicznych. Wykład zainicjowała dr Cecylia Iwaniszewska.
Deszczowe obserwacje
20 kwietnia 2024 r. uczestniczyliśmy w Festiwalu Nauki i Sztuki. Zgłaszając uczestnictwo wątpiłam, czy dobrze robimy. Moje wątpliwości wzrastały wraz z trudnymi do wypełnienia formularzami, zebraniem tuż przed Świętami Bożego Narodzenia i z prognozami pogody przewidującymi ciągłe opady. Sam pomysł podsunął mi Maciej Mikołajewski; później koledzy Iwo Bohr i Paweł Piotrowski podtrzymywali mnie na duchu. W końcu przyszedł deszczowy dzień 20 kwietnia i od 12 h na 4 godziny na środku Rynku Staromiejskiego w Toruniu pod namiotem organizatorów stanęli z teleskopami i laptopem Iwo i Paweł. Dołączył do nich Michał Biliński z Gdańska i w roli obserwatora Rafał Leśniewski z Olsztyna. Michał przywiózł swojego Lunta. sferę niebieską i plakat z mapą nieba tak, ze stoisko prezentowało się bardzo przyzwoicie. Dołączyła jeszcze Ewa Zakrzeńska i Marcin Muszczak. Paweł ustawił teleskop na tabliczkę z napisem na przeciwległej pierzei rynku. Pomimo deszczu przy naszym stoisku stale byli zainteresowani, którym Paweł długo opowiadał o teleskopach i zdjęciach. Michał częstował członków PTMA ciepłymi pączusiami, jak sam mówił, a Paweł bułeczkami własnego wyrobu z wędliną także własnego wyrobu, co wprowadzało bardzo miłą atmosferę. Po raz kolejny udało się wspólnie coś zrobić. Dzięki takim działaniom zawierane są znajomości i zacieśniane przyjaźnie. I może jest to ważniejsze, niż wiedza, która też przy okazji zostaje w głowie. A o 17 h wyszło piękne Słońce.
Zofia Huppenthal
Do obejrzenia relacji z tego wydarzenia zapraszamy do galerii.
Piwnice 27 października 23
Prawie cały sobotni dzień 27 października członkowie toruńskiego oddziału PTMA oraz osoby towarzyszące spędziły na różnych aktywnościach na terenie Obserwatorium Astronomicznego UMK w Piwnicach. W programie nie zabrakło wielu atrakcji zarówno dla ducha, jaki też dla ciała. Przede wszystkim odbyliśmy parę podróży w czasie i przestrzeni. Oznaczało to, nie tylko wirtualne odwiedziny różnych zakątków Wszechświata, ale też na przykład wyobrażoną podróż do Wilna, do czasów przedwojennych, a także okresu pionierskiego toruńskiej astronomii. Z drugiej strony przenieśliśmy się też do początków astrofizyki. która rodziła się na przeciwnym zakątku świata, daleko na zachód w Stanach Zjednoczonych. Ale po kolei:
W progi obserwatorium przyciągnęła nas pilna potrzeba zagospodarowania obszernego księgozbioru Oddziału przetrzymywanego dzięki uprzejmości prof. Romana Schreibera w jego gabinecie. Niestety wkrótce będzie on musiał go opróżnić i stąd potrzeba by zająć się tymi książkami.
Po spełnieniu tego obowiązku mogliśmy skoncentrować naszą uwagę na tajnikach Wszechświata i instrumentach do ich badania. Przewodnikiem po przeszłości i teraźniejszości Obserwatorium był członek naszego Oddziału emerytowany profesor UMK Maciej Mikołajewski. Obecnie jego pasją jest popularyzowanie astronomii przy pomocy różnych mediów. Zaczęliśmy więc zapoznawanie się z atrakcjami Piwnic oglądając jeden z odcinków serialu telewizyjnego pod tytułem Astronomia Niepodległa poświęconego ostatnim 100. latom polskiej astronomii. Kolega Mikołajewski jest współautorem tego cyklu programu. Prezentowany odcinek, opowiadał oczywiście historię i prehistorię toruńskiego Obserwatorium. Przy okazji kol. Mikołajewski poczęstował nas próbką swojego najnowszego dzieła - programem „Mała Urania” mającego zachęcić dzieci do poznawania tajników Wszechświata.
Spacer po Obserwatorium zaczęliśmy od części radioastronomicznej, a dokładnie rzecz biorąc największej dumy toruńskiej astronomii, czyli trzydziestodwumetrowej anteny „Kopernik”. Najpierw zastukaliśmy do drzwi sterowni, w której dyżurowała Julia – studentka V roku astronomii. Z chęcią poświęciła parę minut przerwy w nadzorowaniu naszego giganta, aby objaśnić, to co on robił w danym momencie, a także by odpowiedzieć na różne pytania dotyczące ogólnie radioastronomii. Okazało się, że w czasie naszej wizyty toruńska antena „patrzyła” na radioźródła razem z kilkunastoma partnerami z sieci EVN, którego jest częścią. Następnie zbliżyliśmy się do olbrzymiej czaszy instrumentu, jak tylko można było, a stopowała nas żółta linia.
By nabrać sił do spaceru po optycznej części obserwatorium zgromadziliśmy się w instytutowej kafeterii. O posiłek dla ducha zadbali koledzy z naszego oddziału – Marcin Muszczak i Paweł Piotrowski. Była więc zupa gulaszowa i deser, ale myślę, że największą atrakcją dla wszystkich był chleb domowego wypieku autorstwa Pawła. Jak się okazuje ma on talent nie tylko do astrofotografii ;)
Po posiłku, pełni nowych sił i zapału ruszyliśmy w drogę. Co ciekawe, była to też wirtualna wyprawa poprzez cały Układ Słoneczny. Został on albowiem z zachowaniem skali przedstawiony w postaci modeli planet i Słońca wzdłuż osi wschód-zachód terenu Obserwatorium. Model naszej centralnej gwiazdy znajdował się w skrajnym punkcie spaceru po części optycznej obserwatorium. Obecnie ta część obserwatorium jest rodzajem parku pamięci toruńskiej astronomii. To teren wypełniony zróżnicowanym drzewostanem. Spore rozmiary niektórych jego okazów są świadectwem wieku samego Obserwatorium. Drzewa te bowiem zostały zasadzone między innymi rękami ojca toruńskiej astronomii – Profesora Władysława Dziewulskiego u zarania tej instytucji. Podczas naszego spaceru otaczały nas drzewa pomalowane przez jesień na żółte i czerwone kolory. Jednak na początku astronomii w Piwnicach było tu tylko puste pole. Wkrótce zaczęły tu wyrastać kolejne pawilony mieszczące teleskopy. Kolega Mikołajewski oprowadził nas po największych hitach części optycznej – takich jak najmłodszy teleskop (instrument Zeissa o średnicy lustra 60 cm, działający w Piwnicach od 1989 roku), jak i największy w Polsce– sławny reflektor Schmidta-Cassegraina. Panel sterowniczy tego ostatniego instrumentu zasłynął jako tło otwarcia każdego z początkowych odcinków serialu naukowego Astronarium. Chyba jednak najbardziej bogatą i zróżnicowaną historię ma najstarszy instrument obserwatorium - teleskop astrograf Drapera. Pod jedną kopułą jego pawilonu zbiegły się ścieżki historii, z dwóch różnych stron świata: ze Wschodu i dalekiego Zachodu do Torunia. Albowiem sam pawilon jest prawie identycznym klonem budowli, która ciągle stoi w Wilnie – przed wojną była to część obserwatorium Uniwersytetu Stefana Batorego w Lesie Zakretowym. Profesor Dziewulski, który budował od początku astronomię na tamtejszym Uniwersytecie zdecydował się odtworzyć wygląd jednego z wileńskich pawilonów znowu budując od nowa obserwatorium, tym razem nie nad Wilejką, ale nad Wisłą. Budynek ten stał się miejscem pracy dla teleskopu, który przybył z przeciwnej strony świata – z samego obserwatorium Uniwersytetu Harvarda. Teleskop został wypożyczony dla Torunia na 100 lat, od dyrektora obserwatorium Harlowa Shapley’a, jako gest wsparcia dla rodzącej się instytucji. Za oceanem służył jako narzędzie dzięki któremu powstał słynny katalog widmowy setek tysięcy gwiazd – tak zwany Henry Draper Catalogue. Astrograf ten jest więc swoistego rodzaju pomnikiem pionierskich lat astrofizyki.
To tylko kilka reminiscencji z pięknego jesiennego dnia spędzonego wśród pawilonów i pod ogromną czaszą „Kopernika”. Trudno w tej krótkiej relacji zawrzeć wszystkie ciekawe informacje, które usłyszeliśmy podczas naszych spacerów. Oprócz zdobytej na nowo, czy odświeżonej wiedzy wracaliśmy do domu napełnieni atmosferą mile spędzonego czasu w naszym astroamatorskim gronie.
Iwo Bohr
Sekretarz PTMA Oddział Toruń
Wyjazd integracyjny członków i osób towarzyszących PTMA Oddział Toruń, Popowo 7-8 października 2023
Dawno nasz Oddział nie organizował spotkania typu integracyjnego i obserwacyjnego. W końcu, w drugiej połowie września zapadła decyzja: jedziemy do Osady Popowo w powiecie lipnowskim, na pobyt z noclegiem. Przez prawie cały wrzesień i sam początek października panowała przepiękna pogoda, co zdawało się sugerować, że łowy gwiazd będą jak najbardziej udane. Kompleks rekreacyjno-hotelowy w Popowie położony jest z dala od osiedli ludzkich i pole widzenia też niezłe. Niestety jednak aura w końcu nie dopisała i cała sobota wraz z nocą z soboty na niedzielę stała pod znakiem zimnego wiatru, chmur i deszczu. Słońce powitało nas dopiero następnego poranka w dniu powrotu do domu. Jakby żywioły zmówiły się przeciwko nam. Czy jednak można powiedzieć, że cały pobyt był nieudany? Myślę, że większość uczestników nie zgodziłaby się z takim stwierdzeniem. Nie próżnowaliśmy. Nawet choć na monitorze komputera, ale jednak oglądaliśmy gwiazdy. Spotkaliśmy się bowiem w dużej sali hotelowej i tam głównym punktem programu były prezentacje naszych kolegów: Pawła Piotrowskiego i Stefana Mrozka. Znając doświadczenie astrofotograficzne tego pierwszego spodziewałem się różnych ciekawych obrazków, ale to co zobaczyłem chyba nawet przerosło moje oczekiwania. Paweł zaprezentował nam prawdziwą ucztę. Zaczęło się od widoków stosunkowo bliskich powierzchni Ziemi: takich jak zorza polarna na Kujawach, obłoki srebrzyste, halo słoneczne, widmo Brockenu itp. Potem zagłębiliśmy się w coraz dalsze otchłanie kosmosu – podziwialiśmy między innymi zdjęcia galaktyk, gromad gwiazd, obłoków gazowych. Stefan z kolei zafundował nam na początku też widoki bliżej naszej planety: zorzę polarną w pełnej krasie spod koła podbiegunowego w okolicach Tromsø. Nie zabrakło wielu innych pięknych obrazków na przykład z koniunkcji planet, takich jak Wenus i Jowisz.
Oprócz tego sporo czasu spędziliśmy na dyskusjach o naszych planach i po prostu koleżeńskich rozmowach na tematy nieba, ale też i Ziemi. Zamiast opiekać kiełbaski przy ognisku zjedliśmy je przy stole wewnątrz zajazdu. Ponadto o inne przysmaki zadbały nasze koleżanki i koledzy. Był więc pyszny chleb z domowego wypieku oraz domowa nalewka. Nie tak łatwo opuszcza się tego typu stół biesiadny. Dopiero koło północy rozeszliśmy się do swoich pokojów. W niedzielne przedpołudnie szybka decyzja: rozstawiamy sprzęt optyczny: teleskop i coronado. W ten sposób udało nam się złapać w okularze przynajmniej jedną gwiazdę – naszą dzienną gwiazdę �� . Tarczę pięknie przyozdobioną plamami słonecznymi. Mam nadzieję, że podczas następnych wyjazdów będziemy mieli więcej szczęścia do pogodnego nocnego nieba i to nie tylko na ekranie komputera!
Iwo Bohr sekretarz PTMA
12 PAŹDZIERNIKA: Szybkie błyski radiowe - nowa wielka tajemnica Wszechświata
W czwartek, 12 października, zapraszamy na kolejny wykład przygotowany przez Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii Oddział w Toruniu. Dr Marcin P. Gawroński przedstawi aktualny stan wiedzy o zjawiskach FRB oraz najnowsze wyniki badań uzyskane dzięki użyciu toruńskiego radioteleskopu.
Szybkie błyski radiowe (ang. Fast Radio Bursts - FRB) są jednym z najgorętszych tematów współczesnej astrofizyki. Są to jasne, krótkotrwałe (~kilka milisekund) rozbłyski promieniowania radiowego o bardzo różnej charakterystyce. Mimo intensywnych badań, szczególnie w ciągu ostatnich kilku lat, nadal nie można wskazać obiektów, ani procesów fizycznych odpowiedzialnych za ten fenomen. Co więcej najnowsze odkrycia jeszcze bardziej zamazują obraz całości. Od dwóch lat radioteleskop toruński RT4 bierze intensywny udział w
obserwacjach zjawisk FRB.
Prelegent dr Marcin P. Gawroński - zastępca dyrektora Instytutu Astronomii UMK, autor i współautor ponad 80 publikacji naukowych (w tym publikowanych w "Science" i "Nature") specjalizuje się w badaniach z użyciem radiowych sieci interferometrycznych, a także w obserwacjach z wykorzystaniem pojedynczych radioteleskopów. Główne zainteresowania naukowe dra. Gawrońskiego: zjawiska FRB, aktywność magnetyczna małomasywnych gwiazd, promieniowanie radiowe egzoplanet.
Spotkanie w Książnicy Kopernikańskiej rozpocznie się o godz. 18.00. Wstęp bezpłatny.
Fot. UMK
22 kwietnia 2023 roku członkowie PTMA wraz osobami towarzyszącymi spotkali się na
dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego, gdzie czekała Pani Magdalena Awianowicz
pracownica Biblioteki Uniwersyteckiej, współorganizatorka wystawy:
"Ze wszech ksiąg najbardziej godna przeczytania... Wokół De revolutionibus".
Była ona naszym przewodnikiem po tej ekspozycji.
Wystawa została zorganizowana przez Muzeum Okręgowe w Toruniu, Książnicę Kopernikańską, Bibliotekę Uniwersytecką UMK i Archiwum Państwowe w Toruniu. Dzięki tej współpracy powstała niecodzienna ekspozycja: w jednym miejscu można oglądać skarby wydawnicze i grafiki związane z dziełem i osobą Kopernika oraz jego bezpośrednich następców będące na stanie tych trzech instytucji. Jak się okazuje jest to spore bogactwo eksponatów.
Motywacją dla zorganizowania tej niecodziennej wystawy jest oczywiście jubileusz 550. urodzin naszego wielkiego astronoma.
Dzięki Pani Awianowicz, jej ekspertyzie i ciekawej narracji mogliśmy zapoznać się z cymeliami wystawy. Była to też swoistego rodzaju lekcja dotycząca starodruków, sposobów ich oprawiania, ozdabiania, drukowania i przechowywania. Oczywiście „hitem” wystawy są dwa „toruńskie” egzemplarze pierwszego, norymberskiego wydania z 1543 r. Trudno w tej krótkiej relacji wymienić różne ciekawe eksponaty i historie z nimi związane. Uwagę grupy zwrócił jeden z eksponatów, który wywołał największą dyskusję z udziałem astronoma prof. Macieja Mikołajewskiego. Przyczyną dyskusji było wydanie części najważniejszego dzieła Kopernika pod tytułem „O bokach i kątach trójkątów” (będące zresztą też częścią tzw. klocka introligatorskiego, czyli kilku dzieł w jednej oprawie). Dyskutanci zastanawiali się nad sensem i znaczeniem tej publikacji Kopernika w kontekście jego teorii.
Na koniec przewodniczka dostała gorące brawa i podziękowania.
Ogólnie rzecz biorąc była to bardzo ciekawa lekcja historii astronomii oraz recepcji dzieła Kopernika opowiedziana w zajmujący sposób.
Iwo Bohr
sekretarz PTMA Oddział Toruń
Kometa C/2022 E3 (ZTF) - Zdjęcia Pawła Piotrowskiego
Zebranie z modelarzami
3 marca 2023 r. w Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu odbyło się nietypowe zebranie członków PTMA Oddziału Toruń. Na zaproszenie Mariusza Rupiczaka przyjechali zaprzyjaźnieni modelarze z Inowrocławskiego Stowarzyszenia Modelarzy Redukcyjnych – liczącego się w tej dziedzinie w Polsce stowarzyszenia. Modelarze wygłosili prelekcję pt. " Modelarstwo Hobby - Sztuka". Ogromne zainteresowanie wzbudziła przeszło setka zaprezentowanych modeli: rakiet, samolotów, czołgów, maszyn budowlanych latarni morskich itp.
100-lecie Książnicy Kopernikańskiej
4 grudnia 2023 r. Książnica Kopernikańska w Toruniu obchodziła jubileusz stulecia istnienia. Uroczysta gala miała miejsce w Centrum Kulturalno-Koncertowym Jordanki. W gronie zacnych gości nasze Stowarzyszenie reprezentowała Prezes Zofia Huppenthal Jubilaci otrzymali od nas list gratulacyjny, a Prezes wpisała się w naszym imieniu do księgi jubileuszowej.
Toruński oddział PTMA od kilku lat współpracuje z Szanowną Jubilatką. W związku z tym na ręce Pani Prezes Książnica przekazała piękny medal upamiętniający stulecie Książnicy. Medal wyjątkowy w swej formie, umieszczony jest na 2 osiach w drewnianej oprawie, z której nie da się go wyjąć. Po otwarciu przybiera kształt otwartej księgi.
Bibliotece-Jubilatce dziękujemy za zaproszenie na uroczystości oraz za pamiątkowy medal. Jeszcze raz życzymy wielu sukcesów oraz pomyślnej realizacji planów i zamierzeń.
Debata kopernikańska w Książnicy
W czwartek 26 stycznia 2023 r. toruński oddział PTMA przy współpracy z Książnicą Kopernikańską zorganizował debatę pod tytułem:
"Poruszył Ziemię, a czy nas dzisiaj porusza? Dokonania Mikołaja Kopernika i jego
dziedzictwo".
W debacie wzięło udział trzech specjalistów w dziedzinach związanych z działalnością Kopernika: astronom – prof. Andrzej Strobel, historyk – prof. Janusz Małłek oraz ekonomista – prof. Damian Walczak.
Debata i towarzyszące jej wydarzenia były wkładem naszego Stowarzyszenia w obchody 550. jubileuszu urodzin wielkiego astronoma-toruńczyka.
Myślę, że mieszkańcy nadwiślańskiego grodu już na samym początku dali odpowiedź na tytułowe pytanie czy Kopernik ich porusza stawiając się bardzo licznie w sali Książnicy na I piętrze. Nie wystarczyły dostawiane krzesła, trudno było nawet o miejsce stojące. Frekwencja zbliżyła się do ok. 150 osób. Bardzo rzadki widok na tej dosyć obszernej sali. Oprócz tego kilkanaście osób dołączyło w sposób zdalny, głównie członkowie PTMA z innych oddziałów w kraju.
Niezwykłą jubileuszową atrakcją przed debatą był pokaz egzemplarza pierwszego wydania De Revolutionibus z 1543 roku. Do pomieszczenia, gdzie znajdował się ten cenny skarb ze zbiorów Książnicy ustawiła się długa kolejka chętnych by zobaczyć księgę i usłyszeć parę słów komentarza. Tak więc aby umożliwić wszystkim chętnym zobaczenie dzieła Kopernika opóźniono nieco początek debaty.
Spotkanie prowadził fizyk, członek PTMA Czesław Stawikowski. Na początku przywitał współorganizatorów wydarzenia: dyrektor Książnicy Kopernikańskiej – Danettę Ryszkowską-Mirowską i prezes toruńskiego oddziału PTMA – Zofię Huppenthal oraz zaproszonych gości obecnych na spotkaniu: dr Cecylię Iwaniszewską – astronom i nestorkę toruńskiego Oddziału, autorkę publikacji na temat Kopernika, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Toruń – Annę Łukaszewską, redaktora naczelnego czasopisma "Urania – Postępy Astronomii" – prof. Macieja Mikołajewskiego i kujawsko-pomorską wicekurator oświaty – Panią Marię Mazurkiewicz.
Prowadzący część merytoryczną zaczął od cytatów i takowymi spotkanie zakończył. Na początku był to cytat nieoczywisty – z polskiej i angielskiej wersji Wikipedii. Zacytował także słowa jednego z najwybitniejszych kopernikologów w dziejach – Aleksandra Birkenmajera. pochodzące z tekstu opublikowanego w roku 1952.
Ale po kolei. Debata składała się z trzech części. Najpierw paneliści opowiadali o Koperniku przedstawiając go w kontekście swoich specjalności. Następnie rozmawiano o dziedzictwie wielkiego astronoma, by zakończyć tym, co może najważniejsze – osobistą refleksją nad tym, w jaki sposób Kopernik ich porusza, zgodnie z tytułem debaty. Po dwóch pierwszych częściach była okazja na pytania z sali i z komunikatora internetowego.
Kim był Kopernik? Od tego pytania prowadzący zaczął debatę. Zaproponował też zajrzenie do popularnego, jak zaznaczył szczególnie wśród młodych ludzi źródła wiedzy, czyli do Wikipedii. Zarówno polska jak i angielskojęzyczna wersja przytacza ponad 10 różnych zajęć wielkiego torunianina. Obydwie wersje językowe zaczynają się od sformułowania „polihistor”; (ang. polymath) – uwypuklając przy pomocy tego terminu wszechstronność zainteresowań i aktywności Kopernika. Przy czym wersja angielska bardziej podkreśla, że był on astronomem. Terminy podane przez Wikipedię stanowiły dobry punkt wyjścia by poprosić prof. Strobla o komentarz o Koperniku, jako astronomie. W swoim wystąpieniu prof. Strobel podkreślił, że chociaż Kopernik patrzył w gwiazdy, zajmował się kosmosem oraz dokonał też rewolucji polegającej na usunięciu naszej planety z centrum Wszechświata, to jednak zwrócił naszą uwagę na Ziemię. Mówca odniósł to także do naszych współczesnych globalnych problemów – związanych z ekologią. Mówił o potencjalnym znaczeniu Padwy dla zainteresowań Kopernika astronomią. W tym mieście 200 lat przed Kopernikiem działał Witelon – pierwszy polski uczony sam zainteresowany astronomią. Był on także mistrzem pierwszego polskiego badacza nieba – Jana z Polski. Następny z panelistów – prof. Małłek opowiadał o Koperniku, jako dostojniku Kościoła warmińskiego i kanoniku kapituły warmińskiej pełniącego w niej rożne funkcje administracyjne. Nakreślił też szerokie tło historyczne Warmii i jej osobliwego autonomicznego ustroju w ramach Królestwa Polskiego. Nawiązując do źródeł mówił o naszym wielkim toruńczyku jako tym, który osadzał „Wojtków” na niezagospodarowanych łanach. Wojtek to imię jednego z polskich osadników, które zostało utrwalone na kartach napisanego przez Kopernika dokumentu Lokacje łanów opuszczonych. Do tego żartobliwego sformułowania o Wojtkach nawiązał też prof. Walczak w swoim wystąpieniu, w ramach którego mówił o znaczeniu reform monetarnych postulowanych przez fromborskiego kanonika. Podkreślał zarówno wielką inteligencję autora proponowanej reformy, jak i jego duży zmysł praktyczny w sprawach ekonomicznych. W dalszej części, już podczas dyskusji nawiązał do stwierdzeń przypisujących Kopernikowi poglądy socjalistyczne w związku z ustalaniem przez niego taksy chlebowej– czyli minimalnej ceny chleba. Odniósł się do tego w sposób krytyczny twierdząc, że posunięcia te wynikały raczej z cech osobowych Kopernika, tudzież możliwe, że z chrześcijańskich przekonań. Trudno też było uniknąć odniesień do współczesnej sytuacji, czyli wysokiej inflacji. Ta współcześnie dotykająca nas bolączka, jak kontynuował swoje wystąpienie profesor Walczak znajdowała się też w orbicie zainteresowań Kopernika. W jego czasach wiązała się ona z problemem zawartości kruszcu w monecie. Dzisiaj natomiast zastanawiamy się nad wartością wirtualnej waluty, jaką jest bitcoin co do którego wartości profesor wyraził sceptycyzm. Przybyli na spotkanie goście licznie zgłaszali się do głosu w dyskusji. Pytano na przykład o wykreśloną w manuskrypcie De Revolutionibus wzmiankę o Arystarchu z Samos, o kwestię kalendarza, biblioteki w czasach Kopernika i inne kwestie.
Profesor Strobel zapytany o inspiracje, które go skłoniły do zajęcia się tą dziedziną nauki stwierdził, że może w jego przypadku Kopernik nie grał tak istotnej roli, jak to miało miejsce w odniesieniu do Profesor Iwanowskiej, która była bardzo głęboko inspirowana postacią wielkiego astronoma. Profesor Mikołajewski zwrócił uwagę na ważny aspekt odkrycia Kopernika, o którym możemy przeczytać w Toruniu na jego pomniku jakim było wstrzymanie nie tylko Słońca, ale i nieba (innych gwiazd). Ponadto podkreślił, że Kopernik to przewrót w nauce, obalenie paradygmatu porównywalne do odrzucenia teorii cieplika i eteru oraz sformułowania szczególnej i ogólnej teoria względności przez Alberta Einsteina.
Na zakończenie Czesław Stawikowski podziękował: Marcinowi Muszczakowi i Michałowi Stawskiemu, którzy zapewnili wysoką jakość techniczną spotkania, w tym jego zdalną część, a także Szymonowi Żywicy pomagającemu w technicznej obsłudze. Powołując się także na słowa Aleksandra Birkenmajera zachęcił do tego by Kopernik mobilizował nas do czegoś więcej niż tylko obchodzenia uroczystych jubileuszy.
Podsumowując można powiedzieć, że wydarzenie zorganizowane przez toruński oddział zakończyło się pełnym sukcesem. Przybyłych przyciągała niecodzienna możliwość zobaczenia pierwszego wydania dzieła Kopernika, jak i treści przekazywane przez panelistów inspirujące do ożywionej dyskusji. Była także możliwość obejrzenia makiety domu Kopernika z wkomponowaną szopką – dzieło Bractwa Toruńskich Belenistów wypożyczone przez PTMA na czas debaty, oraz wystawa panelowa obrazująca 70. letni dorobek naszego Oddziału przygotowana na jubileusz w 2022 r. Niestety z uwagi na typową, zimową aurę (zachmurzone niebo) nie mógł odbyć się jeszcze jeden zaplanowany punkt obchodów kopernikowskich, czyli obserwacja zbliżenia Księżyca i Jowisza, którą teoretycznie rzecz biorąc można łatwo oglądać ze względu na jasność obydwu ciał. Przeprowadzenia obserwacji podjął się kol. Paweł Piotrowski, który przy braku pogody rozstawił teleskop obok wystawy i przed debatą opowiadał o swoich doświadczeniach w astrofotografii. Miejmy nadzieję, że będzie jeszcze sporo okazji by przykładem wielkiego uczonego z Torunia móc spojrzeć na niebo gwieździste albo okiem uzbrojonym, ale i nieuzbrojonym, by podobnie jak On zachwycać się pięknem planet i gwiazd.
Iwo Bohr
26 STYCZNIA: Poruszył Ziemię, a czy nas dzisiaj porusza? Dokonania Mikołaja Kopernika i jego dziedzictwo
Częściowe zaćmienie Słońca 25.10.22
25 października 2022 r. przewidywane było częściowe, dochodzące w Toruniu do 50% zaćmienie Słońca. Prognozy pogody były nie najlepsze, ale mimo to postanowiliśmy zorganizować wspólne obserwacje. Umiejscowiliśmy się przed Urzędem Marszałkowskim razem z Astro-bazą ze Złejwsi Wielkiej. Za sprawą wahającej się pogody przeżywaliśmy prawdziwe emocje. Gdy rozstawialiśmy teleskop Coronado i rollup było lekkie zachmurzenie, nie pozwalające na obserwowanie. Nasza radość była ogromna, gdy ok. południa pokazało
się Słońce i zdążyliśmy zrobić kilka ujęć (patrz. Galeria). Po chwili przyszły ciężkie chmury i zaczął padać deszcz. Schowaliśmy teleskop pod daszek i cierpliwie czekaliśmy. Była nas niewielka grupka najbardziej wytrwałych. Gdyby nie kol. Czesław Stawikowski i kol. Cecylia Iwaniszewska wróciłabym do domu. Dzień był pochmurny, więc nie mogliśmy liczyć na tłum zainteresowanych zjawiskiem. Dłuższy czas kręcili się dziennikarze z TVP3, czego efekt można było oglądać w programie „Zbliżenia” oraz pracownicy Urzędu Marszałkowskiego. Około 12:40 zaczęło przejaśniać się i znowu można było prowadzić obserwacje, jednak nie do końca trwania zjawiska. Po zakończeniu cieszyliśmy się, że wspólnie coś zorganizowaliśmy i zaobserwowaliśmy.
Zofia Huppenthal
prezes PTMA Oddział w Toruniu
24 LISTOPADA: Ziemia widziana z kosmosu | Wykład Jolanty Olejniczak
W czwartek, 6 października, zapraszamy na spotkanie promujące książkę "Kosmos i życie". Gośćmi Książnicy Kopernikańskiej będą: prof. Włodzisław Duch, prof. Jan Kopcewicz i prof. Andrzej Strobel. Początek o godz. 18.00. Wstęp jest bezpłatny.
Ludzkość od zarania dziejów patrzyła w niebo i zadawała pytania, które nadawały bieg naszej cywilizacji. Chociaż wiele z nich wciąż pozostaje aktualnych, to uzupełnia je kontekst współczesnej nauki i wielu przełomowych odkryć. Spotkanie z Autorami książki "Kosmos i życie" - biologiem, astronomem i fizykiem-kognitywistą - to jedyna w swoim rodzaju okazja, by wspólnie z nimi zastanowić się nad fundamentalnymi pytaniami: skąd wziął się Wszechświat, jak ewoluuje, jak powstało w nim życie i świadome istoty?
Organizatorem spotkania jest Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii. Rozmowę z Autorami książki poprowadzi Szymon Żywica.
PTMA Oddział w Toruniu otrzymał Medal Thorunium
W dniach 3-4 września 2022 r. na podtoruńskiej Barbarce świętowaliśmy 70-lecie powstania PTMA Oddziału w Toruniu. Obchody przeszły nasze oczekiwania. Dzięki temu, że wystaraliśmy się o dofinansowanie, impreza rozrosła się, a Barbarka okazała się trafnym wyborem. A miało być kameralnie...
Przed imprezą Zofia Huppenthal prezes PTMA Oddziału w Toruniu, a po niej członek Oddziału Cecylia Iwaniszewska udzieliły krótkiego wywiadu TVP3. Niestety nie mógł pojawić się zaprzyjaźniony, zaproszony dziennikarz Piotr Majewski z Radia PiK. Główną część uroczystości, która rozpoczęła się w sobotę 3.09.22 poprowadził Czesław Stawikowski. Po powitaniu gości i uczestników pierwszy zabrał głos Michał Zaleski Prezydent Miasta Torunia i w pięknych słowach pogratulował jubileuszu 70-lecia Oddziału. Przekazał na ręce Zofii Huppenthal odznaczenie - Medal Thorunium, do Medalu oprawiony dyplom, list gratulacyjny i okazały bukiet kwiatów. Medal „Thorunium”, jak podaje Wikipedia, jest to specjalna nagroda przyznawana przez prezydenta miasta Torunia w uhonorowaniu zasług dla miasta. Odznaczenie to, przyznawane z inicjatywy własnej prezydenta, może zostać wręczone m.in. stowarzyszeniom. Nierzadko medal jest wręczany w uznaniu wieloletnich zasług w ramach obchodzonych jubileuszy powstania firmy. Po Prezydencie głos zabrał znany i lubiany Sebastian Soberski wiceprezes PTMA i jednocześnie prezes grudziądzkiego Oddziału. Po krótkim przemówieniu, w którym wspomniał też o współpracy tych dwóch oddziałów wręczył Zofii Huppenthal efektowny bukiet róż ze słonecznikiem symbolizującym Słońce. Następnie gratulacje złożył Maciej Mikołajewski redaktor naczelny czasopisma „Urania”. W tym momencie przyszedł czas na przedstawienie przez Zofię Huppenthal 70-letniej historii i dorobku Oddziału ilustrowanej niewielką liczbą zdjęć. Za datę powstania PTMA Oddziału w Toruniu uważa się 23.06.1952. Założycielami były filary toruńskiej astronomii: prof. Władysław Dziewulski i prof. Wilhelmina Iwanowska. Zarówno dawniej, jak i dziś członkami są osoby w różnym wieku, reprezentujące różne zawody i pochodzące z różnych miejscowości. Różni nas w zasadzie wszystko, ale łączy zainteresowanie astronomią. W ciągu 70. lat wielu naszych członków zostało odznaczonych złotymi i srebrnymi odznakami PTMA, a prof. W. Iwanowska otrzymała rzadko nadawany tytuł honorowego członka PTMA. Istnieją także Planetoidy nazwane na cześć trojga naszych członków. Planetoidy te to: Woszczyk, Iwanowska i Domański. Zmienialiśmy kilkakrotnie siedzibę, o którą zdarzało się, że trzeba było walczyć z determinacją. Dziś mieścimy się przy ul. Kopernika 33. W sierpniu tego roku dzięki staraniom Macieja Mikołajewskiego zmieniona została witryna i ma teraz nowoczesną formę. W ciągu 70. lat działalność Oddziału była bardzo różnorodna:
- setki wykładów popularnonaukowych
- wiele tysięcy własnych pokazów nieba oraz w ramach innych imprez plenerowych
- zainicjowaliśmy i współorganizowaliśmy uroczystości w rocznicę urodzin Mikołaja
Kopernika
- od lat 60. byliśmy inicjatorami budowy planetarium w Toruniu
- prowadziliśmy międzyszkolne kółko astronomiczne dla młodzieży oraz obozy
- od ponad 30. lat organizujemy wojewódzkie konkursy dla szkół podstawowych i średnich
- zorganizowaliśmy trzykrotnie Walne Zjazdy Delegatów PTMA (1955, 1983, 1994).
- stworzyliśmy Sekcje Obserwatorów Komet i kontynuowaliśmy działalność Sekcji
Obserwatorów Słońca
- dla mieszkańców Torunia organizowaliśmy pikniki i zwiedzanie Obserwatorium w
Piwnicach z dojazdem wynajętym Autokarem
- w 2007 r. opracowaliśmy do dziś używane legitymacje
- zorganizowaliśmy wystawę fotogramów w piwnicach Domu Kopernika
- zorganizowaliśmy kilkanaście jedno i dwu dniowych wyjazdów do obiektów
astronomicznych na terenie całej Polski
- wielokrotnie nasi członkowie pisali artykuły do „Uranii”, innych czasopism oraz prasy
codziennej
- wydawaliśmy kalendarzyki astronomiczne oraz ulotki informujące o nadchodzących
zjawiskach na niebie.
Po wykładach przyszedł czas na wspólny obiad, po którym nastąpiła część otwarta imprezy. Rozpoczęła się relacją filmową z zaćmienia Słońca w Indonezji dodatkowo omówioną przez uczestnika zaćmienia - S. Soberskiego. Po niej wysłuchaliśmy trudnego, ale ciekawego wykładu o współczesnym opisie Wszechświata, który przedstawił Szymon Żywica - członek PTMA i student astronomii. W tym czasie odbywały się pokazy Słońca dla mieszkańców Torunia, które były kontynuowane po zmroku, jako pokazy gwiaździstego nieba. Była także wspólna kolacja i jakby tego było mało, ognisko z kiełbaskami. Część członków skorzystała z możliwości nocowania na Barbarce. Następny dzień rozpoczął się pokazem filmów „Astronarium”, po którym wysłuchaliśmy wykładu Macieja Mikołajewskiego pt. "Pierwsze obserwacje Kosmicznego Teleskopu Webba”. Na zakończenie obejrzeliśmy kilka odcinków nowego programu telewizyjnego dla dzieci pt. „Mała Urania”. Dopisała pogoda i członkowie mogli zaprezentować się w jednakowych koszulkach Oddziału, a wieczorem w polarach.
Uroczystości były dofinansowane przez Gminę Miasta Toruń i Samorząd Woj. Kuj.-Pom. Cichym sponsorem był członek PTMA Sławomir Walczak, a Marcin Muszczak wystarał się o niewielką pomoc sponsora. Główni organizatorzy jubileuszu: Zofia Huppenthal i Marcin Muszczak.
Plakat Promujący 70 lecie
23 października 2021 r. Wielka Niedźwiedzica nad Niedźwiadami
Jesienią roku 2021 toruński oddział PTMA planował wyjazd na obserwacje gwiazd w paru terminach. Niestety pogoda nie za bardzo chciała z nami „współpracować”. Jednak szczęście się do nas uśmiechnęło w sobotę 23 października. W pięknie urządzonym ośrodku Pałucko-Pomorskiego Stowarzyszenia Astronomiczno-Ekologicznego zjawiliśmy się późnym popołudniem. Było jeszcze jasno. Dało to nam okazję do rozejrzenia się po okolicy. Szczególnie piękny widok roztaczał się w kierunku zachodzącego Słońca na obszernym tarasie byłej szkoły służącej obecnie pałuckim (i nie tylko) astronomom amatorom. Wokół tylko dzika przyroda (rzeczywiście jest coś na rzeczy z tym terminem „ekologiczne” - nazwie Stowarzyszenia). Na niebie nie było widać jeszcze gwiazd, ale za to dolatywał odgłos przelatujących nad nami gęsi. W programie był też pokaz astrofotografii przedstawionych przez Pawła Kijaka w sali konferencyjnej centrum. Był to ciekawy wstęp do tego co nas czekało, czyli obserwacji teleskopowych. Na zdjęciach można było zobaczyć między innymi zorzę polarną na Pałukach. Z tymi pięknymi widokami pod powiekami wybraliśmy się do samego obserwatorium. Instrumenty optyczne pokazywał nam Karol Wenerski. Oglądnęliśmy między innymi największy w Polsce teleskop optyczny na wyposażeniu amatorskiego obserwatorium (o średnicy lustra aż 605 mm!). Same obserwacje natomiast miały miejsce na plenerowej platformie przy pomocy reflektora o średnicy lustra 406 mm (16’’). Mieliśmy naprawdę sporo szczęścia, bo niebo było czyste. Jego ozdobą były dwa gazowe olbrzymy: Jowisz i Saturn. W okularze pięknie prezentowały się cztery księżyce galileuszowe największej planety w naszym układzie słonecznym oraz pierścienie Saturna. Oprócz tego udało nam się zobaczyć gromadę kulistą M13 oraz mgławice M57 i M27. Wydawać by się mogło, że już nic nam do szczęścia nie brakuje, Ale tylko do czasu. Mniej więcej po godzinie od rozpoczęcia obserwacji od wschodu po niebie zaczęła się wspinać pełna tarcza Księżyca. Było to szczególne doświadczenie. Przebywając na co dzień w mieście nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo jasnym obiektem jest nasz naturalny satelita w pełni. Po jego pojawieniu się na nieboskłonie dalsze obserwacje były już bardzo utrudnione. W szczególności dotyczyło to niezbyt jasnych mgławic. Mimo tego byliśmy zadowoleni z tego co udało nam się zobaczyć. Ponadto październikowy chłodny wieczór dawał się już we znaki. Całe szczęście, tylko parę kroków dzieliło nas od salki ośrodka, gdzie można było wypić ciepłą herbatę. A potem Księżyc prowadził nas już do domu.
Autor: Iwo Bohr
Członek PTMA Oddział w Toruniu
Autor zdjęć - Czesław Stawikowski ( Na jednym zdjęciu widać krótki ślad satelity a samolot udaje kometę.)
Aparat - Huawei 30 Pro
Częściowe zaćmienie Słońca - Autorem zdjęcia jest Zofia Huppenthal - z dnia 10.06.2021
Wdniu 18.03.21 odbył się wykład pt.: "Kosmiczna podróż Ziemi"
"Tajemnice gwiazd - klasyfikacja",
- Abstrakt:
Jedną z ważniejszych zagadek astronomicznych przełomu XIX oraz XX wieku była odpowiedź na pytanie czy gwiazdy we Wszechświecie można ściśle sklasyfikować. Problemem był wybór cech gwiazd, które należało wziąć pod uwagę w takiej klasyfikacji. Podczas prelekcji będzie można dowiedzieć sięjak astronomowie doszli do wielkiego odkrycia polegającego na stworzeniutzw. diagramu Hertzprunga-Russella (diagram H-R), który jest podstawą współczesnej astronomii. Diagram H-R jest tak ważny dla astronomii, jak tablica Mendelejewa dla chemii. Stanowi on podstawę nowoczesnej astrofizyki. Między innymi dzięki diagramowi H-R wiemy jak powstało Słońce oraz jak będzie ewoluowało przez kilka najbliższych miliardów lat. Będzie też polski akcent. Teleskop, który bezpośrednio przyczynił się do tego historycznego odkrycia znajduje się w Polsce.
!!! Wielka Koniunkcja Jowisza z Saturnem 21 grudnia 2020 !!!
Nastąpi unikatowe zjawisko astronomiczne: koniunkcja Jowisza z Saturnem. Będzie to największe zbliżenie tych planet do siebie, w rzucie na sferę niebieską, jakie obserwowano od roku 1623(!). Serdecznie zapraszamy do obserwacji tego wydarzenia i podzielenia się z nami wynikami obserwacji, które mogą Państwo przeprowadzić w ramachniżej opisanego eksperymentu astronomiczno-percepcyjnego.
Jan Hanasz, fot. R. Schreiber
Z wielkim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jana Hanasza zasłużonego członka PTMA Oddziału w Toruniu. Zmarł On 18 października 2020 r.
Jan Hanasz urodził się 29 lipca 1934 r. w Poznaniu. Po wojnie zamieszkał w Inowrocławiu i tam w 1951 r. zdał maturę w I Liceum im. Jana Kasprowicza. W 1955 r. ukończył astronomię na UMK w Toruniu.
Miał bogatą karierę zawodową, którą rozpoczął w 1955 r. jako pracownik naukowy Zakładu Astronomii PAN w Toruniu (od 1976 r. pod nazwą Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN) i w latach 1981–1985 kierował tam Pracownią Astrofizyki. Jego pasją była radioastronomia.
W 1966 r., po osiemnastomiesięcznym pobycie na stypendium w Australii, w jednym z najlepszych w tym czasie ośrodków radioastronomicznych na świecie (Division of Radiophysics C.S.I.R.O.) zajął się radiowymi obserwacjami Słońca. Był szefem pierwszego polskiego eksperymentu przebiegającego na pokładzie wystrzelonego w 1973 r. sztucznego satelity Ziemi - Interkosmos-Kopernik 500. Były to działania pionierskie, których w Polsce nikt wcześniej nie realizował. Satelita działał tylko kilka miesięcy, jednak zaobserwował szereg ciekawych zjawisk. Od 1994 r. Jan Hanasz kontynuował pracę w Centrum Badań Kosmicznych PAN. Kolejny eksperyment (1996 r.), poprzedzony latami ciężkiej pracy to POLRAD – badanie Kilometrowego Promieniowania Radiowego Ziemi, przeprowadzony na satelicie Interball-2. W 2007 r. Jan Hanasz otrzymał tytuł profesora. Był członkiem wielu prestiżowych towarzystw; m.in. : Międzynarodowej Unii Astronomicznej (IAU), Amerykańskiej Unii Geofizycznej (AGU), Polskiego Towarzystwa Astronomicznego (PTA) oraz Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN. Miał liczne grono współpracowników z całego świata.
Odrębny rozdział w życiu Jana Hanasza, to aktywna działalność w NSZZ „Solidarność”. W latach 80. był członkiem podziemnej „Solidarności”. W latach 1982–1984 m.in. kierował Regionalną Komisją Wykonawczą NSZZ „Solidarność” w Toruniu. Był jednym z organizatorów podziemnego pisma „Toruński Informator Solidarności”, podziemnego radia w Toruniu oraz Telewizji Solidarność.
O działalności Jana Hanasza w NSZZ „Solidarność” powstał film dokumentalny pt. „Hakerzy wolności”, przedstawiający działania kilku związkowców, mające na celu zakłócanie odbioru oficjalnego Dziennika Telewizyjnego. W budynku Radioastronomii UMK, w Piwnicach można obejrzeć niewielką, stałą wystawę dokumentującą tę działalność.
W 2009 r. Jan Hanasz został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, w 2016 r. otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Torunia, a w 2017 roku Krzyż Wolności i Solidarności.
Do Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii zapisał się w 1961 r. i miał najdłuższy staż w naszym gronie. Był aktywnym członkiem; pełnił różne funkcje. Będąc wiceprezesem zastąpił zmarłego w 1981 r. prezesa Henryka Iwaniszewskiego i w latach 1981-1982 pełnił funkcję prezesa PTMA Oddziału w Toruniu. W latach 1982-1985 był powtórnie wiceprezesem Oddziału, a w latach 1989-2018 przewodniczącym Komisji Rewizyjnej Oddziału.
Był człowiekiem o szerokiej wiedzy i niezrównanym poczuciu humoru. Dzięki Niemu zebrania organizacyjne naszego Towarzystwa odbywały się w swobodnej, pełnej śmiechu atmosferze.
Jako członek PTMA z zaangażowaniem upowszechniał astronomię; m.in. wykładał i organizował wykłady popularnonaukowe. W stanie wojennym, w 1982 r. wystarał się o przeprowadzenie otwartego wykładu dla mieszkańców Torunia, co wówczas wydawało się zadaniem nie do wykonania.
Profesor Jan Hanasz był bardzo lubianym i szanowanym członkiem naszego Towarzystwa. Będzie Go nam bardzo brakowało.
https://youtu.be/MemjNADA6vo?t=943
https://youtu.be/VUUE5b9O598?t=251
https://youtu.be/gowdqCN4cQM?t=669
opracowała Zofia Huppenthal
W czwartek, 15 października, zapraszamy na kolejny wykład on-line przygotowany przez toruński oddział Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. Na facebookowym profilu Książnicy Kopernikańskiej wystąpi Sebastian Soberski, kierownik Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika w Grudziądzu oraz radioobserwator w Katedrze Radioastronomii przy Centrum Astronomii UMK w Toruniu. Początek o godz. 18.00.
Będzie to opowieść o największych na świecie radioteleskopach oraz sygnałach, które zostały przez nie zarejestrowane. Można będzie posłuchać wielu przykładów intrygujących kosmicznych "dźwięków". Słowo "dźwięki" celowo zawarte jest w cudzysłowie, bo w kosmicznej próżni fala dźwiękowa nie ma możliwości propagacji. Tytuł jest pewnym skrótem myślowym, bo sygnały z przestrzeni kosmicznej przychodzą w postaci fal elektromagnetycznych lub cząsteczek korpuskularnych. Prowadzi się też badania nad falami grawitacyjnymi ale ich bezpośrednia obserwacja jest niezmiernie trudna. Fale elektromagnetyczne dochodzące do Ziemi mogą być rejestrowane np. przez radioteleskopy a następnie zamieniane na falę akustyczną (dźwięk) tak jak to się dzieje w zwykłym odbiorniku radiowym. Tylko w niektórych szczególnych przypadkach można takiej zamiany dokonać bezpośrednio to znaczy bez zmiany częstotliwości. Na ogół jednak rejestrowane fale elektromagnetyczne leżą poza zakresem 20Hz-20KHz, więc aby po zamianie na falę dźwiękową mogły być słyszalne przez ucho ludzkie trzeba dodatkowo zmienić ich częstotliwość do podanego zakresu.
W nieco pochmurny wieczór, 12 września 2020 r. spotkaliśmy się w miejscowości Bobrowniki niedaleko Włocławka. Jest to miejsce obserwacyjne z malowniczymi ruinami zamku nieopodal przepływającej Wisły polecane przez kol. Michała Rakowskiego. Na umówioną godzinę 20:00 przyjechało niewielu obserwatorów - zaledwie pięcioro: z Torunia i z Włocławka. Stopniowo jednak dołączyli następni; m.in. koledzy z Inowrocławia, tak że w sumie było kilkanaście osób. Na początku spotkania Kolega Edward Balcerak częstował kawą i upieczonym przez żonę ciastem, które w tych warunkach smakowało podwójnie. Chmury na szczęście rozeszły się i warunki obserwacyjne były dobre. Przeszkadzało trochę oświetlenie od strony gminy Bobrowniki i zakładów „Anwil” we Włocławku. Noc była ciepła, więc najwytrwalszy kol. Michał Rakowski z Torunia robił zdjęcia do bardzo późnych godzin nocnych. Atrakcyjnymi obiektami na niebie były m.in. planety: Mars, Jowisz z czterema księżycami i Saturn, którego pierścienie pięknie prezentowały się w teleskopie Piotra Skonieczki.
W najbliższej przyszłości planujemy podobne spotkania obserwacyjne w innych miejscach.
Zofia Huppenthal
06-07.2020
Obserwowaliśmy obłoki srebrzyste i kometę Neowise. z tej okazji prezentujemy kilka ciekawych zdjęć - całość zapraszamy do obejrzenia w galerii -link-
poniżej kilka przykładów
1) Stefan Mrozek
2) Michał Rakowski
19.02.2020
Oficjalna Gala II LO We Włocławku
24-25.05.2019
Członkowie Toruńskiego Oddziału PTMA ostatnią sobotę maja (25.05.2019 r.) spędzili w Białkowie, w Obserwatorium Astronomicznym Uniwersytetu Wrocławskiego. Byliśmy tam umówieni z miłośnikami astronomii z Wrocławia, którzy przygotowali program pobytu. Celem było zobaczenie jednego z kilku identycznych, największych na świecie koronografów o średnicy obiektywu 53 cm sprowadzonego tam w 1980 r. ze Związku Radzieckiego. Większość z nas dzień wcześniej dotarła prywatnymi samochodami i skorzystała z noclegu, który załatwił kol. Mariusz Rupiczak w agroturystyce, w pobliskim Wińsku. Miasteczko przedstawiało sobą opłakany stan, ale nasz nocleg wręcz przeciwnie. Złożyła się na to, m.in. atmosfera przy wspólnej kolacji oraz gospodyni, miła osoba, ciekawa nas i celu naszego przyjazdu. Gospodyni miała też szerokie wiadomości na temat okolicy, którymi dzieliła się w interesujący sposób.
Po agroturystycznym śniadaniu przy uginającym się stole pojechaliśmy do Obserwatorium w Białkowie położonego w bardzo bliskiej, ładnej okolicy. Dojechali również astronomowie i miłośnicy astronomii z Wrocławia i Torunia. Po przywitaniu z lekkim opóźnieniem rozpoczęła się prelekcja prof. Arkadiusza Berlickiego z Zakładu Heliofizyki i Fizyki Kosmicznej Uniwersytetu Wrocławskiego na temat obserwacji Słońca. Kulminacyjnym punktem pobytu było uruchomienie przez prelegenta koronografu znajdującego się w specjalnym pawilonie heliofizycznym. Pogoda na szczęście sprzyjała nam, ale jak się miało okazać do czasu (pojawiało się niewielkie, przejściowe zachmurzenie). Wysłuchaliśmy objaśnień profesora i przeszliśmy do pomieszczeń, skąd steruje się koronografem. Kolejnym punktem programu była prelekcja doktoranta astronomii Przemysława Mikołajczyka z Zakładu Astrofizyki i Astronomii Klasycznej UWr.; oczywiście głównie o obserwacjach Słońca, mocno nasycona informacjami. Następnie przeszliśmy pod kopułę, gdzie znajduje się 60 cm reflektor Zeissa. Przy jego pomocy astronomowie obserwują głównie gwiazdy zmienne, m.in. typu beta Cephei. Prelegent w ciekawy sposób przedstawił jeszcze opracowanie danych. Na koniec przyszła kolej na grilla. Obie strony tj. gospodarze i goście (my dzięki kol. Mariuszowi Rupiczakowi) byli przygotowani i urządziliśmy wspólnie wspaniały piknik.
*******************
Po raz kolejny spotkanie naszego oddziału udało się zamienić w przygodę – tym razem dzięki naszym kolegom z Włocławka, panom Stanisławowi Milczarkowi, Edwardowi Balcerakowi, Jerzemu Skórze i Sławomirowi Walczakowi, którzy zaprosili nas do siedziby szkolnego obserwatorium astronomicznego w swoim mieście. Obserwatorium to jest wyjątkowe, bo mieści się na dachu jednego z wieżowców na obrzeżach miasta. Do obiektu należy również lokal położony na ostatniej kondygnacji budynku, będący tak naprawdę trzypokojowym mieszkaniem o typowym dla budownictwa minionej epoki rozkładzie. Wizyta w tym miejscu to naprawdę ciekawe przeżycie – gadżety astronomiczne i astronautyczne, mapy i książki w każdym kącie i na każdym skrawku ściany jasno wskazywały, że jesteśmy w instytucji o określonym profilu działalności, jednak układ pomieszczeń, charakterystyczne dla zwykłego mieszkania wyposażenie i niezwykle przyjazna atmosfera nie pozwoliły uniknąć wrażenia, że jesteśmy... w czyimś domu!
Nasza wizyta w obserwatorium została podzielona na dwie części. Zaraz po przyjeździe przy kawie i słodkich przekąskach o historii i działalności obserwatorium opowiedzieli nam gospodarze tego miejsca – panowie Ryszard Drążkowski i Stanisław Milczarek następnie obejrzeliśmy imponujące zdjęcia autorstwa członków grupy Astrofotografia Włocławek, o których opowiedział nam pan Rafał Trzebiński. Druga część spotkania miała miejsce pod kopułą na dachu budynku. Tam pan Ryszard Drążkowski zaprezentował nam zbudowany własnoręcznie dwusystemowy teleskop wykorzystywany do obserwacji nieba przez młodzież i zainteresowanych astronomią mieszkańców miasta. Trzeba przyznać, że w dobie (równie drogich co awaryjnych) pełnych elektroniki astrobaz, szczególnie imponujący jest fakt, że taki sprzęt służy z powodzeniem już kolejnym pokoleniom. A gdyby dla kogoś wrażeń było wciąż za mało, na samej górze czekała na nas jeszcze jedna atrakcja – niesamowity widok z dachu wieżowca na oświetlone nocą miasto.
Więcej na temat włocławskiego obserwatorium można przeczytać na tej stronie: http://baczynski.org/o-nas/obserwatorium-astronomiczne
Zachęcamy również do obejrzenia ciekawego wywiadu z panem Ryszardem Drążkowskim: https://www.youtube.com/watch?v=8SY-Mcn2sX0
Paulina Rosalska
Cecylia Iwaniszewska, doktor astronomii, jest członkiem wielu Towarzystw, w tym także długoletnim członkiem Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii Oddziału Toruńskiego. Do PTMA wstąpiła w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych i jest jednym z dwóch najstarszych stażem członków Towarzystwa (drugim jest prof. Jan Hanasz). Doktor Iwaniszewska od początku była bardzo aktywnym członkiem. Pełniła różne funkcje w Zarządzie Toruńskiego Oddziału PTMA i Komisji Rewizyjnej. Początkowo, w 1979 r. była sekretarzem, gdy jej mąż, Henryk Iwaniszewski był prezesem Towarzystwa. Funkcję tę pełniła jeszcze w latach 1994-1997. W 1979 r. była także delegatem na Walny Zjazd PTMA w Krakowie. W latach osiemdziesiątych została wybrana przewodniczącą Komisji Rewizyjnej, a w latach 1998-2014 jej członkiem. W kolejnej kadencji została skarbnikiem i jest nim do dziś. Wszystkie te funkcje pełniła niezwykle sumiennie. Przykładem mogą być sprawozdania, o których z góry było wiadomo, że zrobione są bezbłędnie. Działalność C. Iwaniszewskiej przejawiała się nie tylko w pracy administracyjnej, która daje ująć się w ramy, ale także w takiej, której nie widać w sprawozdaniach, czy podsumowaniach, a bez której Towarzystwo nie mogłoby istnieć. Bardzo często C. Iwaniszewska załatwiała sprawy lokalu, konkursów astronomicznych i zebrań członków chodząc do rożnych urzędów, gdy nikt inny nie chciał tego zrobić.
Praca dr Cecylii Iwaniszewskiej w PTMA ma także inny charakter – charakter dydaktyczny. W ciągu długich lat członkostwa wygłosiła kilkanaście wykładów popularnonaukowych i pogadanek z astronomii organizowanych przez PTMA na terenie Torunia, Włocławka i Chełmna. Zaangażowała się jako juror od początku istnienia Wojewódzkiego Konkursu z Fizyki i Astronomii organizowanego od 1990r. przez PTMA dla uczniów szkół podstawowych, a następnie gimnazjalnych. Układała pytania, poprawiała prace pisemne i oceniała wypowiedzi uczniów poświęcając bezinteresownie wiele czasu. Jest także jurorem w Wojewódzkim Młodzieżowym Seminarium Astronomicznym. Najtrudniejszym zadaniem dydaktycznym było jednak przygotowanie zadań na jedną z najstarszych Olimpiad przedmiotowych - Ogólnopolską Olimpiadę Astronomiczną. Wymagało to wyjazdów (1990-2001) do Warszawy i Krakowa na spotkania z naukowcami z różnych ośrodków i wspólnej pracy nad zadaniami. Finał Olimpiady Astronomicznej tradycyjnie odbywa się w Planetarium Śląskim w Chorzowie, dokąd również zapraszana była C. Iwaniszewska w charakterze jurora.
Wszechstronna działalność Cecylii Iwaniszewskiej popularyzująca astronomię została doceniona kilkukrotnie. Otrzymała Medal Komisji Edukacji Narodowej, a w uzasadnieniu napisano: „za działalność dydaktyczną, wychowawczą, oświatową i pracę społeczną w PTMA”. W 1994 r. Walny Zjazd Delegatów PTMA w Toruniu uhonorował ją złotą odznaką z numerem 101. W 2014 r. otrzymała także przyznany przez Marszalka województwa kujawsko-pomorskiego Medal Kopernika.
Doktor Cecylia Iwaniszewska – „Cesia”, jak ją wszyscy nazywamy, włożyła nieoceniony wkład pracy w działalność Oddziału Toruńskiego Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii i jest z nami przez długie lata na dobre i na złe, za co jej wszyscy serdecznie dziękujemy.
Zofia Huppenthal
prezes Polskiego Towarzystwa
Miłośników Astronomii Oddziału Toruńskiego
Z inicjatywy kol. Mariusza Rupiczaka po południu 22 września 2018 r. pojechaliśmy do eleganckiego, agroturystycznego zajazdu „Osada Popowo” k./Lipna pod Włocławkiem. Przyjechało 11 osób; w tym 7 członków PTMA oraz jedna osoba z Włocławka, która nie korzystała z noclegu. Celem oczywiście były obserwacje nocnego nieba. Nie mieliśmy nadziei, że może się to udać, ponieważ cały dzień pogoda była marna. Tymczasem oprócz noclegu ze śniadaniem Mariusz chyba zamówił także pogodę. Na kilka godzin, miedzy 20 a 24 h niebo zrobiło się czyste. Zanim jednak doszło do obserwacji pochodziliśmy po Osadzie Popowo, która jest rozległym obiektem. Zobaczyliśmy m. im. mały zwierzyniec. Plan spotkania przewidywał prelekcję jednego z członków. Niestety nie mógł on przyjechać i w zastępstwie kol. Stanisław Milczarek wygłosił pogadankę o swoim zeszłorocznym, 3- miesięcznym pobycie w Ekwadorze. Pomimo, ze Stanisław nie miał czasu na przygotowanie i brakowało mu zdjęć opowiadał bardzo ciekawie m.in. o życiu codziennym w Ekwadorze, pokazowych doświadczeniach na równiku (Ekwador!), a także o niebie na Saharze, (gdzie również był) które było wspaniale i jakby niżej nad głową.
Zgodnie z planem o 20 h rozpoczęło się przygotowane przez gospodarzy ognisko z nieodłącznym pieczeniem kiełbasek i różnymi dodatkami. W pewnej odległości od ogniska rozstawiliśmy sprzęt przywieziony przez uczestników. Wymienialiśmy się doświadczeniami. Pogoda w tym czasie była znakomita – mieliśmy szczęście.
Chociaż każdy z nas zrezygnował z przynajmniej jednej „imprezy”, to dzięki inicjatywie i zaangażowaniu Mariusza spędziliśmy ciekawie czas, i wszyscy uczestnicy chcieliby żeby się powtórzył.
Uczestnikami byli: Edward Balcerak, Zofia Huppenthal, Stanisław Milczarek, Stefan Mrozek, Andrzej Pater, Krystyna Pomarzyńska, Karol Pomarzyński ,Michał Pomarzyński, Amelia Rupiczak, Mariusz Rupiczak, Milena Rupiczak, Sławomir Walczak
Zofia Huppenthal
27 lipca mieliśmy okazję podziwiać całkowite zaćmienie Księżyca. Grzechem byłoby przegapić to widowisko, zwłaszcza, że drugie tak spektakularne zaćmienie naszego naturalnego satelity w tym stuleciu już się nie zdarzy. Dlatego ta część z nas, która nie ma na co dzień komfortu spoglądania na niezanieczyszczone światłem niebo z własnego podwórka, tego wieczoru wzięła pod pachę sprzęt i wybrała się na obserwacje za miasto. Na szczęście pogoda dopisała i przez cały czas trwania zaćmienia niebo było czyste. Poza Księżycem udało nam się poobserwować również planety – Marsa (którego tego wieczoru nie dało się przegapić, patrząc w stronę Ksieżyca), Jowisza i Saturna. Na zdjęciu członkowie PTMA z przyjaciółmi, którzy dołączyli do obserwacji.
Paulina Rosalska
22 marca 2018 r. zmarł dr Alojzy Burnicki, były prezes PTMA Oddziału Toruńskiego.
Z głębokim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość, że 22.03.2018 r. zmarł w Toruniu dr Alojzy Burnicki – długoletni prezes PTMA Oddziału Toruńskiego.
Alojzy Burnicki urodził się 29 grudnia 1933 roku w Małym Łęcku (powiat działdowski). Ukończył studia w 1956 r. na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, na kierunku astronomia. Po studiach przez rok pracował w Ludowym Planetarium Śląskim w Chorzowie, po czym na stałe wrócił do Torunia. W latach 1957-1979 pracował w Instytucie Astronomii, gdzie w 1965 r. obronił pracę doktorską. Od 1979 r. pracował w Bibliotece Uniwersyteckiej w Toruniu, pełniąc m.in. funkcję kierownika Oddziału Informacji Naukowej. W latach 1989-1999 ponownie pracował w Obserwatorium Astronomicznym UMK w Piwnicach.
Bardzo wcześnie, bo już w 1962 r. wstąpił do PTMA Oddziału Toruńskiego i pozostał członkiem towarzystwa aż do śmierci. Wcześniej, nie należąc do żadnego oddziału PTMA opłacał składki w ZG PTMA, w Krakowie. W toruńskim oddziale PTMA był członkiem o najdłuższym stażu. W latach 1992 – 2007 piastował funkcję prezesa przez 5 kadencji będąc na tym stanowisku najdłużej działającym prezesem. Zanim stanowisko to objął, był również przewodniczącym Komisji Rewizyjnej.
Alojzy Burnicki, jako prezes zorganizował w 1994 r. bardzo udany pod wieloma względami Walny Zjazd PTMA w nowo otwartym planetarium w Toruniu. Jedną z atrakcji tego zjazdu oprócz samego planetarium, był oddany właśnie do użytku 32-metrowy radioteleskop w Obserwatorium Astronomicznym UMK w Piwnicach. Uczestnicy zjazdu mogli podziwiać radioteleskop będąc na bankiecie kończącym zjazd.. Podczas zjazdu za szerokie popularyzowanie astronomii A. Burnicki został uhonorowany nieczęsto nadawaną, złotą odznaką PTMA, która ma numer 99.
Będąc jeszcze w pełni sił dr Burnicki uczestniczył w różnych wycieczkach i obozach. Był m.in. opiekunem naukowym na studenckim, astronomicznym obozie naukowym w 1978 r. pod Zakopanem. Pogoda nie sprzyjała obserwacjom. Mimo jej barku starano się robić wspólne wycieczki i wykorzystać chociaż w ten sposób pobyt w atrakcyjnym terenie. Przywieziony sprzęt stał bezużytecznie. Pozostawały jeszcze książki, których olbrzymi worek przyszedł pocztą. Był (za to)jednak nastrój naukowy. Dzięki dr. Burnickiemu było zainteresowanie astronomią i to także wśród uczestników obozu z innych kierunków studiów. W efekcie, po zakończeniu obozu kilkoro studentów zapisało się do PTMA. Do dziś pozostały w towarzystwie co najmniej 2 aktywne osoby. Autorka tych słów pełniła (Pełniłam) m.in. zaszczytną funkcję wiceprezesa ZG PTMA przez 2 kadencje, a obecnie jestem drugą kadencję prezesem toruńskiego oddziału, przedtem pełniąc wszystkie funkcje w oddziale.
Trudnym okresem dla PTMA Oddziału Toruńskiego były lata 2002-2004, kiedy PTMA utracilo lokal przy ul. Kopernika 42. Dzięki staraniom prezesa Burnickiego oraz dzięki uprzejmości Centrum Astronomii im. M. Kopernika PAN, PTMA uzyskało pomieszczenie przy ul. Rabiańskiej 8. Prezes Burnicki działał jednak dalej z wielką determinacją i uporem i w wyniku tego oddział toruński otrzymał od władz miejskich w 2004 r. nową siedzibę przy ul. Kopernika 33 wykorzystywaną do dziś wspólnie ze Związkiem Filatelistów.
Od momentu powstania, PTMA główny nacisk położyło na popularyzację astronomii organizując poniedziałkowe Wieczory Astronomiczne w sali kinowej Ratusza Staromiejskiego. Oddział wysyłał także prelegentów do szkół. Jednym z nich był dr Burnicki. Był on m.in. w 1972 r. w Inowrocławiu, w LO im. Jana Kasprowicza gdzie słuchaczem był późniejszy redaktor dwumiesięcznika Urania prof. Maciej Mikołajewski. Zdarzenie to przyczyniło się w pewnym stopniu do wyboru studiów prof. Mikołajewskiego.
Rozpowszechnioną formą popularyzacji astronomii były pokazy nieba przez oraz zwiedzanie Obserwatorium Astronomicznego w UMK w Piwnicach. W pewnym okresie PTMA regularnie organizowało zwiedzanie obserwatorium dowożąc zainteresowanych wynajętym autokarem. Dr. Burnicki zawsze bardzo chętnie oprowadzał wycieczki, grupy przyjaciół i znajomych, ciekawie przedstawiając obserwatorium i różne zagadnienia z astronomii.
Był dobrym człowiekiem. Wraz z odejściem doktora Alojzego Burnickiego straciliśmy zaangażowanego popularyzatora astronomii i szanowanego kolegę.
21.08.2017
Zaćmienie Słońca 21 sierpnia 2017 r. w stanie Nebraska USA
Stan Nebraska wybraliśmy ze względu na dobre prognozy pogody. W przeddzień zaćmienia nocowaliśmy w mieście Omaha oddalonym o ok. 200 km od miejsca obserwacji, które planowaliśmy przeprowadzić w małym, miasteczku o imponująco brzmiącej nazwie Geneva. Upatrzonym miejscem były klomby wokół miejskiej biblioteki. Szef grupy Robert Szaj wytypował wcześniej 3 miejsca w stanie Nebraska, ale dyrektorka biblioteki w Genevie była tak gościnna, że nie mogliśmy nie skorzystać z tego właśnie miejsca.
Celem wyprawy była bezpośrednia transmisja do Polski całego zjawiska zaćmienia Słońca. Zaaranżowane było studio, w którym przez prawie 3 h po dwie osoby na zmianę: astronomowie Milena Ratajczak i Sebastian Soberski oraz Robert Szaj i dziennikarz Bogumił Radajewski rozmawiali o zaćmieniach. Był z nami jeszcze reżyser i aktor Michał Juszczakiewicz, który kręcił reportaż i rejestrował wrażenia uczestników wyprawy. W poprzednich dniach, podczas prób sprzętu za który odpowiedzialny był także Dawid Gondek, do tego stopnia zaprzyjaźniliśmy się z dyrektorką biblioteki, że pozwoliła ona, aby kilka osób: Michał Jeziorny, Karol Draśpa, Filip Ogorzelski i Bartłomiej Truszczyński spało w bibliotece wśród regałów książek w zakupionych na miejscu śpiworach. Ten nietypowy nocleg spowodowany był tym, ze obawialiśmy się korków na drodze w dniu zaćmienia.
Gdy przyjechaliśmy do Genevy i rozstawiliśmy nasze stanowiska obserwacyjne, przeżyliśmy dreszcz emocji, ponieważ nadciągały chmury. Nie były to ciężkie, deszczowe chmury, ale wystarczające, aby popsuć efekt zaćmienia. Mieliśmy dużo szczęścia, i krotko przed pierwszym kontaktem chmury rozeszły się.
Gościnność dyrektorki biblioteki i mieszkańców dwutysięcznej Genevy była nie do opisania. W bibliotece mieliśmy do dyspozycji duże pomieszczenie w piwnicy, gdzie mogliśmy rozłożyć sprzęt i odpocząć od upału. Wolno nam było ogrodzić taśmą teren obserwacji i studio. Z kolei władze miasta odgrodziły część parkingu przed biblioteką, aby więcej miejsca pozostało dla szerokiej publiczności korzystającej z naszych teleskopów.
Porządna impreza w USA nie może odbyć się bez flagi. Podczas całego zaćmienia 2 flagi: USA i stanu Nebraska stały wbite w trawnik. Od mieszkańców otrzymaliśmy drobne materialne dowody sympatii jak np.: olbrzymią pizzę, pomidory z czyjejś działki, duże opakowanie lodu w kostkach, który w upale bardzo się przydał, a także ogórki, którymi S. Soberski obłożył swój teleskop, aby za bardzo nie nagrzał się. Mieszkańcy chcieli nas gościć w domach, ale na to zabrakło już czasu. Prawdziwy zaszczyt spotkał jednak R. Szaja, który otrzymał honorowe obywatelstwo miasta Geneva. Wiąże się to z przywilejem bezpłatnego korzystania z komunikacji miejskiej sprowadzającej się do z rzadka kursującej 1 linii autobusowej z dwoma przystankami.
Całkowite zaćmienie Słońca było jak zwykle nadzwyczajnym zjawiskiem i jak zwykle zbyt krótkim. Zobaczyliśmy olbrzymią, wspaniałą koronę, bardziej asymetryczną niż spodziewaliśmy się. Ponieważ siły nie pozwalają mi na dźwiganie samej ciężkiego sprzętu, wiec na zdjęciach przedstawiam, co można zarejestrować przy pomocy aparatu kompaktowego. Na zakończenie sukces obserwacji i transmisji uczciliśmy słodkim, amerykańskim tortem z obrazkiem zaćmienia Słońca. Wszyscy uczestnicy wyprawy mają wspaniałe wspomnienia. Stale kontaktujemy się przy pomocy Facebooka, maili i Messengera, z mieszkańcami Genevy. Może po latach w malej Genevie w stanie Nebraska ktoś powie: ” a pamiętasz, jak byliśmy mali, to widzieliśmy zaćmienie Słońca. Przyjechała grupa Polaków z teleskopami i razem oglądaliśmy to zjawisko”.
Zofia Huppenthal
15.07.2017
Nie samymi gwiazdami człowiek żyje. Nawet miłośnicy astronomii czasem odrywają swoje oczy od nieba i rozglądają się za tym, co ciekawego można znaleźć na Ziemi.
15 lipca 2017 r. z inicjatywy naszego kolegi Mariusza Rupiczaka spotkaliśmy się w Inowrocławiu, gdzie przygotowane były dla nas bardzo ciekawe atrakcje. Nasz pobyt w tym mieście rozpoczął się od spaceru połączonego ze zwiedzaniem najważniejszych zabytków Inowrocławia, o historii których bardzo ciekawie opowiedziała nam pani przewodnik Teresa Buraczewska. Spacer zakończył się w inowrocławskich Solankach, gdzie mieliśmy okazję zwiedzić skansen Chata Kujawska i palmiarnię, po której oprowadził nas pan Włodzimierz Wasilewski, oraz posmakować "Inowrocławianki" i "Jadwigi" - leczniczych wód mineralnych oferowanych w tamtejszej pijalni wód.
Po degustacji udaliśmy się na pobliskie grillowisko, gdzie czekał na nas obfity poczęstunek. Tu też rozstawiliśmy kilka teleskopów, aby poobserwować i sfotografować Słońce - tego dnia widoczne były zarówno plamy słoneczne, jak i protuberancje. Jak zwykle przy takich okazjach i tym razem do obserwacji dołączyli zaciekawieni spacerowicze, co nas - nie tylko miłośników, ale też propagatorów astronomii - bardzo ucieszyło. Ci z nas, którzy mieli na to ochotę, po obserwacjach mogli wejść na tężnie. Dzięki uprzejmości prezydenta miasta pana Ryszarda Brejzy wszystkie te atrakcje były dla nas darmowe.
Dziękujemy wszystkim osobom, które zaangażowały się w organizację naszej wycieczki, w szczególności naszym kolegom z toruńskiego oddziału PTMA Mariuszowi Rupiczakowi i Michałowi Pomarzyńskiemu oraz członkom rodzin obu panów. Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś spotkamy się w Inowrocławiu!
Paulina Rosalska
22.04.2017
Lubelski Oddział PTMA zorganizował obchody 50-lecia istnienia połączone ze zjazdem prezesów oddziałów PTMA i obradami Zarządu Głównego PTMA. Toruński Oddział reprezentowany był przez prezes Zofię Huppenthal.
Jednodniowe obrady przebiegły bardzo sprawnie i miały uroczysty charakter. Przedstawiona została m.in.historia oddziału lubelskiego, a zasłużonym osobom wręczono okazałe, pamiątkowe zegary. Zofia Huppenthal odczytała i wręczyła oprawione życzenia od naszego oddziału. Obrady zakończył wspólny obiad, po którym była jeszcze możliwość zwiedzania miasta w towarzystwie członków z Lublina.
25.02.2017 - wyjazd oddziału do astrobazy w Inowrocławiu (zapraszamy do obejrzenia galerii)
Dzięki uprzejmości pana Eugeniusza Mikołajczaka ostatnie spotkanie naszego oddziału (25.02) odbyliśmy w inowrocławskiej astrobazie. Pan Mikołajczak – koordynator obiektu, a przy tym nauczyciel z powołaniem i miłośnik astronomii z krwi i kości – zorganizował dla nas bardzo ciekawą prelekcję. Z jej pierwszej części dowiedzieliśmy się, jak funkcjonuje astrobaza, jakie korzyści przyniosła uczniom i mieszkańcom miasta i z jakimi problemami musi się zmagać. Po wizytach w innych obiektach tego typu nie było dla nas wielkim zaskoczeniem, że przez niedociągnięcia wynikające zarówno z projektu budynku, jak i z jego wykonania, świetny sprzęt astronomiczny (pod kopułą zamontowany jest czternastocalowy Meade LX 200 ACF) nie zawsze może być w pełni wykorzystany. Pozostaje nam mieć nadzieję, że ta wspaniała inicjatywa, która pozwoliła mieszkańcom małych miejscowości w całym województwie zasmakować prawdziwej astronomii, będzie kontynuowana, a same astrobazy będą wciąż udoskonalane, aby mogły służyć społeczeństwu niezawodnie jeszcze przez wiele lat.
Druga część prelekcji dotyczyła astrofotografii amatorskiej. Pan Mikołajczak pokazał nam wykonane przez siebie piękne zdjęcia nieba i opowiedział o tym, jak stosunkowo niewielkim kosztem można osiągnąć satysfakcjonujące efekty przy fotografowaniu ciał niebieskich i ciekawych zjawisk, które czasem możemy zaobserwować nad naszymi głowami. Nawet tak drogie hobby jak astrofotografia w rzeczywistości może być dostępne dla każdego.
Niestety, tego wieczoru nie udało się nam wykonać żadnych obserwacji. Niebo było przykryte chmurami i tylko jasna Wenus dała o sobie znać rozmazaną poświatą nad dachem szkoły…
Panie Eugeniuszu, dziękujemy i liczymy na następne miłe spotkania!
Paulina Rosalska
***************
W nocy 11.02.2017 - mieliśmy okazję podziwiać księżyc pełni - o tej porze roku zwany srebrzystym a także półcieniowe zaćmienie księżyca. Zapraszamy do obejrzenia kilku zdjęć z tego wydarzenia w galerii z 2017 roku.
W dniach 18-20 listopada w Niepołomicah koło Krakowa odbył się drugi Ogólnopolski Festiwal Amatorskich Filmów Astronomicznych. Delegacja członków naszego oddziału miała możliwość uczestnictwa w tym wydarzeniu. W celu obejrzenia tych prac zapraszam do oficjalnego kanału Youtube PTMA. W galerii znajdziecie Państwo kilka zdjęć z samych Niepołomic a także miejsce w którym OFAFA się odbywała.
Zdjęcie Słońca z dnia 27.08.2016 - Canon 600D / okular Hyperion 8mm - w ognisku teleskopu Coronado - czas naświetlania 1/250 seksundy ISO 800 - beż żadnych obróbek
W lewym dolnym rogu widać wyrzuty masy
Wystawa astronoma Regiomontanusa w Domu Kopernika - szczegóły pod linkiem:
http://www.muzeum.torun.pl/aktualnosc-1-251-regiomontanus_astronom_czasow.html
Przyszedł maj, pogoda dopisuje, dlatego postanowiliśmy wykorzystać okazję i zorganizować kolejne spotkanie naszego oddziału w obserwatorium w Piwnicach. Mamy to szczęście, że to urokliwe miejsce jest rzut beretem od Torunia, a w naszych szeregach jest jeden z jego gospodarzy, prof. Maciej Mikołajewski, więc czujemy się tam prawie jak u siebie. To zebranie było wyjątkowe nie tylko ze względu na niecodzienne okoliczności, w jakich się spotkaliśmy. Tym razem zamiast ściśle trzymać się programu, spontanicznie oddaliśmy głos pani dr Cecylii Iwaniszewskiej, która nie tylko doskonale pamięta początki obserwatorium i jego dzieje, ale też w niezwykle interesujący sposób podzieliła się z nami swoją wiedzą, przemycając do opowieści różne „mniej oficjalne”, a przy tym bardzo ciekawe fakty z historii tego miejsca. Prof. Mikołajewski, pokazując nam ciasny gabinet pod kopułą jednego z teleskopów, próbował nas przekonać, że w dzisiejszych czasach astronomia nie jest już tak romantycznym zajęciem, jakim była kiedyś, ale po spacerze o zachodzie słońca pośród kwitnących bzów i tak raczej nikt mu w to nie uwierzył...
Paulina Rosalska
Zdjęcie Perseidy przelatującej powyżej Saturna , wykonane w dniu 13-08-2015 około godz. 22:00 w miejscowości Przywieczerzynek
fot. Sławek Walczak
Zmarł Juliusz Domański, były prezes O/Toruń i członek ZG PTMA
Juliusz Domański zmarł 4.05.2015 r. w wieku 84 lat, w Toruniu. Był członkiem toruńskiego oddziału PTMA w latach 1975-1991, a przez 2 kadencje w latach 1982-1989 jego prezesem. Będąc prezesem zorganizował w 1983 r. w Toruniu Walny Zjazd PTMA, na którym wybrano go członkiem ZG PTMA. Prowadził niezwykle wszechstronną działalność na rzecz popularyzacji astronomii, za co w 1989 r. na Walnym Zjeździe w Grudziądzu został odznaczony złotą odznaką PTMA. Był cenionym jurorem; wiele komisji konkursowych prosiło go o pełnienie tej roli. Przez wiele lat był jednym z jurorów finału Ogólnopolskiego Młodzieżowego Seminarium w Grudziądzu dla uczniów szkół średnich, organizowanego od ponad 40 lat. Zasiadał również w jury wojewódzkiego etapu OMSA przeprowadzanym przez toruński oddział PTMA. Od ponad 20 lat toruński oddział organizuje 3 – etapowy konkurs, początkowo dla uczniów szkół podstawowych, a po reorganizacji szkolnictwa – dla gimnazjalistów. Był także jurorem i współorganizatorem tego konkursu. W drugim etapie, w którym pracują tylko 3-4 osoby oceniał prace pisemne, dopuszczał do następnego etapu, układał pytania konkursowe itd. W 1997 r. z Torunia emitowany był przez TVP teleturniej „Planetarium”, w którym J. Domański był także jurorem. Juliusz Domański prowadził nadzwyczaj bogatą działalność pisarską. Złożyło się na nią 55 artykułów zamieszczonych w „Uranii”, recenzje książek, opinie krytyczne o programach nauczania, skrypt z nieobliczeniowymi zadaniami z fizyki. Był autorem wielu zadań konkursowych. W latach 80-tych organizował również cieszące się dobrą frekwencją cykle wykładów popularnonaukowych w toruńskim Ratuszu. W 1992 r. uczestniczył w konferencji w planetarium w Brnie w Czechosłowacji. Nawiązał wówczas współpracę z Jerzym Szteflem, z którym wspólnie pisał artykuły. Należy też wspomnieć o cyklu artykułów „Spójrzmy w niebo” drukowanych w latach 80-tych w prasie codziennej. W tym czasie były również drukowane kalendarzyki widoczności planet oraz terminy faz Księżyca wydawane przez toruński oddział PTMA. Wydawnictwa tego rodzaju były poszukiwane i dawały niekiedy nieosiągalne gdzie indziej informacje. Przez wiele lat był nauczycielem fizyki i astronomii, jako oddzielnego przedmiotu w jednym z toruńskich liceów oraz doskonałym dydaktykiem o partnerskim stosunku do uczniów. Jeden z nich jest dziś profesorem w NASA. Wraz z odejściem Juliusza Domańskiego straciliśmy wybitnego popularyzatora astronomii i szanowanego kolegę.
Zofia Huppenthal
Toruński oddział PTMA zaprasza na spotkanie które odbędzie się w sobotę, 11.04.2015 r w Jura Parku w Solcu.
Dzięki uprzejmości dyrekcji Jura Parku wstęp dla członków PTMA za okazaniem legitymacji tego dnia jest bezpłatny, a osoby towarzyszące płacą ulgowy bilet w cenie 15 zł. Dzieci poniżej 4 roku życia mają wstęp wolny.
Celem naszego zebrania będzie zapoznanie się członków PTMA z warunkami obserwacyjnymi na terenie Jura Parku. Przewidujemy zacieśnienie współpracy i np. zorganizowanie pokazu nieba podczas mini astro-festiwalu w Solcu, w połowie maja. Poza tym można obejrzeć ok. 8 minutowy, amerykański film o rozwoju Wszechświata w technice 5D, makietę układu planetarnego z roślin oraz nowy zegar słoneczny.
Dla zainteresowanych będzie tez możliwość przejścia ok. 2 km ścieżki dydaktycznej oraz zwiedzenie muzeum z przewodnikiem.
Spotkanie rozpocznie się w sali konferencyjnej o godzinie 16:00
W dniach 14 – 20 lipca 2014 r. odbył się w Grodzicznie i Kurzętniku koło Nowego Miasta Lubawskiego festiwal naukowy „Piknik pod Gwiazdami”, w którym uczestniczyli prezes toruńskiego oddziału PTMA Zofia Huppenthal oraz prof. Maciej Mikołajewski członek toruńskiego o. PTMA. Prof. Mikołajewski prowadził wykłady i prelekcje. Poniżej link do szczegółowego programu imprezy.
Piknik pod gwiazdami Grodziczno 2013 - YouTube
W dniach 14 – 17 sierpnia 2014 r. odbył się w podtorunskiej Barbarce – leśnym miejscu wypoczynkowym IV Toruński Zlot Miłośników Astronomii organizowany przez studentów astronomii UMK. PTMA objęło patronatem tę imprezę. Na otwarciu zlotu, PTMA reprezentowała prezes toruńskiego oddziału Zofia Huppenthal. Na czas trwania zlotu toruński o. PTMA oddal do dyspozycji teleskop Coronado. Poniżej link do programu zlotu.
Toruński Zlot Miłośników Astronomii 2014
W dniach 13 – 17 sierpnia 2014 r. odbył się w Niedźwiadach kolo Szubina XVIII Ogólnopolski Zlot Miłośników Astronomii. Wzięły w nim udział 3 osoby z toruńskiego o. PTMA: prezes Zofia Huppenthal, oraz członkowie: Jerzy Skora i Michał Pomarzyński. W obecności tych osób uroczyście, na ile pozwalały plenerowe warunki wręczono dawno przyznaną, bo w 1992 r. srebrną odznakę PTMA dawnemu prezesowi toruńskiego oddziału Markowi Mućkowi. Mimo wcześniejszej wymiany maili była to mila niespodzianka dla M. Mućka.
Na zlocie nawiązano wiele kontaktów min. współpracy z Parkiem Jurajskim w Solcu Kujawskim.
Poniżej link do opisu zlotu i zdjęć.
Ozma 2014